Ze zwłok niewiele zostało więc lepiej ich nie przeszukiwać *Pomyślał i poszedł dalej podnosząc z ziemi ostrożnie paczkę, która całe szczęście nie została uszkodzona podczas walki*
*Trochę czasu upłynęło nim starsza pani doszła do drzwi, ale w końcu zostały one otwarte* Dziękuję ci mój chłopcze niezmiernie. A oto zapłata *Wręczyła młodzieńcowi pieniądze*
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach